Jak dojść do codziennej praktyki?

Codzienna praktyka

Z mojego punktu widzenia najlepszą metodą do codziennej praktyki jest metoda małych kroków. Jak to zrobić?


Zakładamy sobie że będziemy poświęcać na trening x minut dziennie.
X odpowiada za ilość minut komfortową dla nas na początek. Dobrze by zacząć od małej liczby i nie mierzyć za wysoko, gdyż możemy się szybko wypalić. Staramy się ustalić codzienną niezmienną porę treningu ( ewentualnie dwie czy trzy pory, inna na każdy tydzień, jeżeli pracujemy na kilka zmian).

Doświadczeni, zalecają rano, przed wszystkimi innymi czynnościami, gdyż tylko to daje nam pewność, że w ciągu dnia nie wydarzy się coś niespodziewanego przez co będziemy musieli zmienić nasze plany.

Kolejnym atutem porannego treningu jest moc i dobre samopoczucie jakie nam daje on na resztę dnia.

W ten sposób z jednej strony trenujemy siłę naszej woli , a z drugiej wyrabiamy sobie nowe przyzwyczajenie. Jest naukowo udowodnione, że proces wyrabiania przyzwyczajenia trwa około 30 dni. Po tym czasie w naszym mózgu powstają nowe połączenia nerwowe które odpowiadają za to przyzwyczajenie. Po tym czasie nasz trening staje się przyzwyczajeniem, a jak to z przyzwyczajeniami bywa, ciężko się od nich uwolnić.

Zatem po miesiącu trening jest już częścią naszego dnia. Staje się przyzwyczajeniem. Tym dobrym.

A to przyzwyczajenia są tym co kreuje nasze życie.